29-letni skoczek z Tulln zakończył karierę sportową, którą wznowił w maju 2021 roku. Nie oznacza to jednak, że odetnie się od środowiska skoczków narciarskich – Austriacki Związek Narciarski poinformował, że został od nowym asystentem trenera reprezentacji skoczkiń.
Diethart po raz pierwszy zakończył karierę w kwietniu 2018 roku. Na tę decyzję miały wpływ groźne upadki, podczas których nabawił się wielu urazów. Jednak, to nie fizyczne urazy były najcięższymi do zagojenia. O wiele gorszy był strach przy każdym pojawieniu się na rozbiegu.
Po trzech latach przerwy w maju 2021 roku triumfator 62. Turnieju Czterech Skoczni ogłosił wznowienie kariery. 28 sierpnia wystąpił w pierwszych zawodach po przerwie. Zajął wtedy pierwsze miejsce w konkursie FIS Cup w Einsiedeln, a następnego dnia ponownie uplasował się na pudle, jednak na jego najniższym stopniu. We wrześniu zaś zdobył punkty Letniego Pucharu Kontynentalnego w Bischofshofen, dzięki czemu został powołany na Letnie Grand Prix w Hinzenbach, gdzie zajął 24. miejsce. Po LGP w Hinzenbach Dietharta nie mogliśmy oglądać już w żadnych międzynarodowych zawodach.
Teraz sytuacja austriackiego skoczka wyjaśniła się – ma on objąć stanowisko asystenta trenera w żeńskiej reprezentacji Austrii w skokach narciarskich. Tym samym zajmie on miejsce Romeda Morodera, który odmówił zaszczepienia się przeciwko COVID-19. Było to sprzeczne z zasadami z zasadami Austriackiego Związku Narciarskiego. Moroder był zmuszony opuścić kadrę.
Dla Dietharta praca z kadrą kobiet nie będzie pierwszą, w której będzie pełnił funkcję trenera. W roku 2019 szkolił się w Tyrolskim Związku Narciarskim, a 2020 roku trenował młodych niemieckich skoczków w Bawarii.
Źródło: skijumping.pl