W dzisiejszej odsłonie serii „who wore it better” przekonamy się, który czekoladowy sponsor spisuje się lepiej w świecie skoków narciarskich!
Podczas oglądania konkursów Pucharu Świata w telewizji kaski i czapki Mannera przewijają się niemal co chwilę. A to wszystko dlatego, że duża liczba zawodników (m.in. Daniel Huber, Dawid Kubacki czy Karl Geiger) są sponsorowani właśnie przez tę firmę.
Pod tym względem Milka nie wypada najlepiej – kask z logo tej firmy jeszcze do niedawna nosił Andreas Wellinger, jednak głównym sponsorem Niemca jest teraz RedBull.
Milka niejednokrotnie stawała się sponsorem zawodów (m.in. w Ga-Pa podczas Turnieju Czterech Skoczni, w Lahti, czy w Lillehammer podczas Raw Air)
Manner znacznie częściej pojawia się na zawodach jako postać drugoplanowa – na przykład w postaci bannerów na skoczni, czy słodkich upominków dla zawodników.
Obaj sponsorzy spisują się dobrze jeśli chodzi o dawanie słodkich prezentów dla zawodników, jednak Manner znacznie bardziej rozpieszcza swoich „podopiecznych”.
Bardzo ciekawa jest różnica w działań marketingowych tych dwóch sponsorów. Manner stawia na „infuencerów”, a więc znanych zadowników takich tak Stefan Kraft czy Jan Hoerl, którzy aktywnie promują markę w social mediach.
Reklamy Milki możemy obejrzeć w telewizji i online, a biorą w nich udział zarówno znani skoczkowie, jak i młode talenty, które warto promować.
Który sponsor, Waszym zdaniem prezentuje się lepiej?
Źródło: informacja własna, Instagram, YouTube