Pierwszy weekend rywalizacji kobiet w skokach narciarskich okazał się wyjątkowo szczęśliwy dla reprezentantek Słowenii. Ursa Bogataj zwyciężyła w obu konkursach indywidualnych, a pozostałe Słowenki przez cały weekend utrzymywały się w czołowej trzydziestce.
Jedna z reprezentantek tego kraju, Nika Kriznar podsumowała dla nas swój występ na skoczni Malince: „Jestem naprawdę szczęśliwa, że mogę tu być. Co prawda jest trochę wietrznie i wydaję mi się, że nie dałam z siebie wszystkiego, ale nadal jestem zadowolona ze swoich wyników w ten weekend”. Warto wspomnieć, że Słowenka nie wypadła w Wiśle z czołowej dziesiątki – podczas piątkowych kwalifikacji Kriznar po skoku na 111 m zajęła piąte miejsce, w niedzielnych kwalifikacjach uplasowała się na szóstej pozycji, a w obu konkursach była siódma. Najdłuższy skok zawodniczka oddała podczas niedzielnego konkursu, lądując na 126 metrze.
Kriznar przyznała, że preferuje skoki zimowe, oraz skomentowała swoje przygotowania do sezonu 2021/22: „Wydaję mi się, że jestem na dobrej drodze, jeśli chodzi o przygotowania do zimowego sezonu, a szczególnie do Igrzysk Olimpijskich. Potrzebuję popracować jeszcze nad moimi skokami, nad techniką, ale jestem dobrej myśli. Skoki w sezonie zimowym są dla mnie priorytetem i mam nadzieję, że uda mi się przygotować do jak najlepszych występów”.