fot.: insidethegames
Do niedawna Matita Kramer cieszyła się z prowadzenia w klasyfikacji PŚ i była coraz bliżej zdobycia Kryształowej Kuli. Plany zniszczył błąd podczas badań na obecność koronawirusa.
Niejednoznaczny wynik testu na COVID wykluczył liderkę z konkursów w Rasnovie. Tym samym Kramer straciła żółty plastron i cenne punkty klasyfikacji generalnej. Marita Kramer przyjechała do Rasnova jako liderka Pucharu Świata, potem pojawiły się wątpliwości co do wyniku testu i zawodniczka została skreślona z listy startowej. Po wszystkim okazało się, że test był negatywny.
Zawodniczka odniosła się do tej kuriozalnej sytuacji na swoim Instagramie. Kramer nie kryła ogromnego rozczarowania i zawodu spowodowanego błędem.
fot.: Instagram/Marita Kramer
„Kilka słów o moim weekendzie. Ciężkim i trudnym do zrozumienia. Otrzymałam fałszywie pozytywny wynik testu na koronawirusa i nie mogłam wziąć udziału w zawodach pomimo tego, że kolejne wyniki były już negatywne. Utrata żółtego plastronu w taki sposób jest trudna do zrozumienia, ale to niestety część tego zwariowanego sezonu. Mam jednak i dobre wieści: Po raz kolejny otrzymałam negatywny wynik testu, dzięki czemu mogę wziąć udział w mistrzostwach świata w Oberstdorfie. Nie mogę się doczekać. Ostatnie przygotowania w domu i znowu będę mogła skakać, czyli robić to, co daje mi najwięcej frajdy” – napisała Marita Kramer na Instagramie.
źródło: Instagram