fot.: igrzyska24
Problemy Norewskiej Federacji po wyjeździe chińskiej ekipy. Dalsze losy projektu na IO 2022 stoi pod znakiem zapytania.
W 2018 roku grupa 22 młodych chińskich zawodników przyjechała do Skandynawii, gdzie nawiązali współpracę z Norweską Federacją. Podpisano wówczas umowę, zgodnie z którą mieli oni przebywać tam do igrzysk w Pekinie, a więc do 2022 roku. Celem tego przedsięwzięcia było wystawienie chińskiego zawodnika na IO, jednak z początkiem października grupa młodych Chińczyków wyjechała ze Skandynawii, narażając Federację Norweską na straty finasowe. Jeżeli Azjaci nie spłacą należności, może to oznaczać stratę rzędu nawet od 3 do 5 milionów koron.
Kolejnym problemem po zniknięciu chińskiej ekipy był fakt, iż młodzi zawodnicy pozostawili lokale, w których mieszkali, w fatalnym stanie, co spowodowało kolejne straty finansowe.
Kilku najlepszych zawodników z norweskiego przeszło pod opiekę Miki Kojonkoskiego, który w sasiedniej Finlandii trenuje grupę młodych skoczków. Reszta grupy azjatyckich skoczków wróciła do domów.
Trwają negocjacje co do przyszłości projektu i spłaty należności. Prowadzone są przez ambasadora Norwegii w Pekinie.
źródło: skijumping
Ja mysle, ze to wszystko spowodane jest tym cholernym Koronawajrus. Nie wiem o co z tym chodzi, ale slyszalem, ze to sie od Chinczykow wywodzi i przyszlo to cholerstwo do Zielonej Gory, mojego miasta i mi sie to nie podoba. Tak czy inaczej, swietna robota dziewuszki. Pozdrawiam!
PolubieniePolubienie